Piąta władza

Z początku właśnie tym terminem chciałem określić wagę blogerów i rolę ich publikacji, blogów, które rosną w siłę. Natknąłem się jednak na ciekawy tekst (z 2006 roku), w którym „piątą władzą” autor określa… PR-owców. Ciekawe spostrzeżenie i szczerze mówiąc, słyszę o nim po raz pierwszy i nie wiedziałem, że narzędzia, z których na co dzień korzystam od lat, są insygniami piątej władzy. Czytałem też, że piątą władzą określa się internautów. W każdym razie – na osobny wpis o roli PR przyjdzie zapewne i czas – dzisiaj chciałem napisać o blogerach, co też zapowiadałem w jednym z ostatnich wpisów.

Z uwagi na powyższe, dzisiaj nie będę określał blogerów piątą władzą. Przyjmijmy, że jest to część czwartej władzy, a więc mediów. (Choć uznając za piątą władzę internautów, to już bliżej do blogerów. Niech tam).

Rola i znaczenie blogerów chyba bezdyskusyjnie już rośnie na znaczeniu. Dowodem na to niech posłuży przykład organizowanych spotkań z blogerami w trakcie zakończonej niedawno kampanii prezydenckiej. Wówczas jeden z kandydatów na Prezydenta RP zorganizował oficjalne, osobne i specjalne spotkanie z kilkoma polskimi blogerami. Podobnie było z Premierem RP, który spotkał się roboczo z blogerami, aby przedyskutować zmiany w ustawodawstwie dotyczącym Internetu.

Co z tego wynika?

Że mamy do czynienia z siłą Internetu i słowa umieszczanego w necie, opinii i forów. Blogów. Żadne to odkrycie w XXI wieku i dobie tabletów, mobilnej komunikacji i konwergencji mediów. Ale po raz pierwszy najwyższe władze spotkały się z blogerami, co jest pewnym znakiem czasu nad Wisłą.
A jak wiadomo z badań, konsumenci podejmują decyzje zakupowe w dużej mierze na podstawie opinii, również z forów, netu, blogów. 90% zdobywa wiedzę zakupową korzystając z wyszukiwarek.
Podobnie jak sądzę mogą zachowywać się wyborcy. Blogi warto mieć na media liście.

W mojej pracy, na co dzień, w kontaktach z dziennikarzami, bloger jest nie mniej utożsamiany, niż prasa tradycyjna. I dziennikarzowi prasy drukowanej i blogerowi mającemu swój poczytny blog, oferujemy na przykład specjalne testowe doładowania, aby mógł sprawdzić, jak sprawują się usługi GG Network. Dla blogerów organizujemy spotkania, wchodzimy w dialog.

Wkrótce zorganizujemy kolejne takie spotkanie. Okazją jest worek nowości, które wdrożymy m.in. w serwisie GG.pl

Przy okazji – zachęcam i blogerów i dziennikarzy – do rejestracji w Biurze Prasowym GG Network. Przygotowaliśmy doładowania kont GG i GaduAIR, aby umożliwić swobodne testowanie sieci GG 🙂

z pozdrowieniami,
jarek rybus
rzecznikuję GG