Artur Piotrowski z Ełku użytkownikiem Gadu-Gadu 10-lecia!

GG z okazji swoich urodzin wybrało użytkownika 10-lecia. Został nim pan Artur Piotrowski z Ełku. W ubiegłym tygodniu ponad 1000 osób zgłosiło się do urodzinowego konkursu Gadu-Gadu i wysłało GG swoje historie. Wielu, dzięki Gadu-Gadu poznało miłość swojego życia, czy długoletnich przyjaciół. Wszyscy uczestnicy konkursu mają swoje numery GG od wielu lat. Nie było łatwo wyłonić zwycięzcę. Po burzliwych dyskusjach komisji podjęliśmy jednak decyzję – mówi Agnieszka Gajzler, Dyrektor Pionu Promocji GG Network – użytkownikiem 10-lecia został Pan Artur Piotrowski. Dzięki GG poznał wybrankę swojego serca i jest szczęśliwym ojcem 5 letniego synka. Co ważne, posiada swój numer GG niezmiennie od 10 lat.Zwycięska historia Artura Piotrowskiego: „Pięknej sierpniowej nocy 2004 roku rozmawiałem ze znajomym na GG o wyjściu na spacer w celu poderwania towarzystwa na nadchodzący weekend lub też resztę wakacji. Po chwili ujrzałem przychodzącą wiadomość od nieznajomej osoby. Ula 24 lata, miasto położone 25 km od mojego. Umawiała się z kimś na spotkanie na mostku o 20.00 w sobotę. Miała nałożyć czerwoną kurteczkę dla rozpoznania. Wiedziałem, że to pomyłka, jednak odpisałem – „OK będę”. Nie mając żadnych informacji, prócz danych z GG, postanowiłem zaryzykować. Pożyczyłem od Marcina samochód i wyruszyłem ku przygodzie. Olśniła mnie swą niewinną urodą. Stanąłem niedaleko i brakowało mi odwagi by podejść zamiast tego kogoś, kto tu powinien być i odezwać się. A co jeśli on też tu jest? Może jakoś sie skontaktowali ze sobą? Podeszła do mnie i spytała czy mam na imię Mateusz… Jakże mógłbym odpowiedzieć inaczej niż twierdząco… przecież to moje imię z bierzmowania. Nic o nim nie wiedziała, to był początek znajomości między nimi, próbowali przenieść ją z czatu na Gadu-Gadu . Wymieniliśmy się numerami telefonu, jednak nie zadzwoniłem… Po paru dniach odezwała się do mnie na GG pytając dlaczego ją ignoruję, przecież było tak fajnie na randce… Wytłumaczyłem jej że umówiła się z kimś innym i nie chcę mu wchodzić w drogę i przepraszam ze już to zrobiłem. Zamilkła… Po 10 minutach zadzwoniła do mnie i poprosiła o rozmowę w 4 oczy. Dziś mamy już dwuletniego synka, który o 5.00 rano ściąga nas z łóżka, by się z nim razem bawić. Mówi mama, tata, chyba musimy go nauczyć mówić „Gadu-Gadu” bo to właśnie tam się wszystko zaczęło” Pan Artur zostanie zaproszony na Galę z okazji 10-lecia GG oraz otrzyma telefon LG KS365 ze starterem GaduAir i gadżety od GG.

http://gadu-gadu.pl/10lat